Oryginał tekstu w języku angielskimO. Augustine Thompson OP

capelloromano

Dominikanie noszący różańce i capelli romani (rzymskie kapelusze)

W ślad za niedawnym artykułem o św. Marcinie de Porres, zawierającym omówienie habitu tercjarskiego („trzeci zakon”), który nosi on na najstarszym obrazie, jaki go przedstawia, jeden z komentatorów zapytał, kiedy różaniec święty stał się „oficjalną” częścią dominikańskiego habitu. Wydawało się, że odpowiedź na to pytanie będzie łatwa, ale okazało się to bardziej skomplikowane. Najpierw zajrzałem do najnowszej wersji Konstytucji dominikańskich (2014), do Dodatku 3, który opisuje nasz habit. Nie mówi on absolutnie nic o różańcu. Być może zatem różaniec odrzucono po rozległej rewizji naszych Konstytucji w 1968 r. Sprawdziłem tam w Dodatku 3: ani słowa o różańcu.

Jednak mój dylemat rozwiązała wiadomość od o. Martina Wallace’a, który zwrócił moją uwagę na nr 50 konstytucji z 1969 r., który mówi. „Habit zakonny składa się z białej tuniki, szkaplerza i białego kaptura, z czarnej kapy i czarnego kaptura oraz ze skórzanego pasa z różańcem”. I tak brzmi nr 50 w wszystkich zrewidowanych konstytucjach aż do chwili obecnej, chociaż Dodatek 3 w każdym uzupełnieniu nigdy o tym nie wspomina. Ustawodawstwo to jest w zasadzie identyczne z nr 601 z pochodzących sprzed Soboru Watykańskiego II konstytucji z 1954 i 1932 r., chociaż określają one, że różaniec ma wisieć na pasie. Normy te wywodzą się z nr 892 konstytucji z 1924 roku, który wspomina o różańcu, ale nie mówi, gdzie się go nosi. Ustawodawstwo to jest pierwszym oficjalnym wpisem w konstytucjach, mówiącym o różańcu jako części habitu. Niewątpliwie został on wprowadził w ramach reformy starszego prawa (jak zaświadcza Jandel) w ślad za nowym Kodeksem prawa kanonicznego z 1917 r. Różaniec święty jest zatem oficjalną częścią habitu dominikańskiego od chwili promulgowania zrewidowanych konstytucji z 1924 r. Dziękuję o. Wallace’owi za pomoc w tej kwestii!

A co działo się z różańcem i habitem przedtem? Odkryłem, że w 1879 r. założyciel mojej zachodniej prowincji dominikańskiej, o. Francis–Sadoc Vilarrassa, wybitny kanonista swego czasu, napisał, komentując Konstytucje Jandela: „Chociaż nie ma żadnego rozporządzenia co do noszenia różańców, to wydaje się, że mamy obowiązek je nosić ze względu na stary i powszechny zwyczaj zakonu”. A więc przed 1924 r. dominikanie nosili różaniec przy habicie nie z nakazu ustawodawstwa, lecz wskutek zwyczaju mającego moc prawną. Zagadnienie, jak zwyczaj staje się prawem, przekracza ramy tego artykułu; pytanie brzmi raczej, kiedy powstał ten zwyczaj i kiedy stał się „powszechny”.

benvenuta

Błogosławiona Benwenuta

W XIII wieku praktyka recytowania ustalonej liczby Pater noster (Ojcze nasz) stanowiła już popularne świeckie nabożeństwo. Zebrałem jej przykłady z żywotów włoskich świętych i błogosławionych tego okresu w książce „Cities of God”. Mój ulubiony to błogosławiona dominikanka Benvenuta Boiani (1254–1292). Od siódmego do dwunastego roku życia odmawiała ona codziennie po sto Pater i Ave, robiąc sto prostracji na cześć Narodzenia Pana i drugie sto na cześć Jego Zmartwychwstania. Później dodała do tego tysiąc Ave na cześć Najświętszej Maryi Panny, z wyjątkiem sobót, specjalnego dnia Matki Bożej, kiedy to podwajała ich liczbę. A więc mówiła ona nie tylko Pater, lecz także Ave.

W naszych pierwotnych konstytucjach (ok. 1220) od conversi, czyli braci świeckich (obecnie nazywanych braćmi kooperatorami) wymagano odmawiania ustalonej liczby Pater zamiast różnych godzin kanonicznych, których nie mogli oni śpiewać z duchownymi, gdyż zazwyczaj byli niepiśmienni i wspierali wspólnotę, zajmując się pracą ręczną. Jednak w 1252 roku kapituła generalna, odbywająca się w szwedzkim Lund, podjęła pierwszą próbę dodania stu Ave do stu Pater, które bracia świeccy odmawiali w ramach suffragiów za zmarłych. Nie ostało się to długo, lecz jednak w początkach XIV w. sto Pater i Ave stało się suffragium konwersów dla zmarłych członków ich wspólnoty. Następnie w 1366 r. kapituła generalna w Rzymie dodała po raz pierwszy Ave do wszystkich Pater odmawianych przez conversi zamiast Bożego oficjum. Po pewnych wte i wewte praktyka ta ustaliła się na początku XV w. Jednak żadna z tych praktyk nie była „dominikańskim” różańcem w znanej nam formie, zawierającej 15 dziesiątek składających się z jednego Pater, dziesięciu Ave i Gloria Patri. O ile wiemy, forma ta, obejmująca zestaw 15 tajemnic do medytowania, po raz pierwszy pojawiła się w pismach Dominika z Prus (1382–1461), mnicha kartuskiego. A więc zwyczaj noszenia różańca należy datować po połowie lat 60. XV w.

paternoster-3Jak wszystkim wiadomo, bł. Alan de la Roche OP (zm. 1475) propagował pobożność różańcową przez ostatnich 16 lat życia, głosząc kazania i pisząc o różańcu. W 1470 roku założył on bractwo Najświętszego Różańca. Późniejsze legendy (spisane już po jego śmierci) przypisują mu wizje Matki Bożej, różańca i św. Dominika, mające ponoć miejsce w latach 60. XV w. A więc najwcześniejszą datą pojawienia się różańców przy habicie dominikańskim, byłby schyłek XV w. I rzeczywiście, najwcześniejszą znaną mi ilustracją ukazującą różaniec jest drzeworyt datowany na ten okres. Ukazuje on też Dominika (który go nie nosi); reprodukuję go tutaj.

Nie znalazłem jednak niczego, co by wskazywało na noszenie różańca świętego przez dominikanina, ani poświęconego temu ustawodawstwa, przez kolejne sto lat. Wówczas, jak rozumiem, w latach 40. XVI w. ojciec Domingo Betanzos OP (zm. 1549), pierwszy prowincjał dominikańskiej prowincji Meksyku, zażądał od braci tej prowincji noszenia różańców na szyi. Praktyka ta trafiła następnie wraz z hiszpańskimi dominikanami do Ameryki Południowej i w końcu na Filipiny i Daleki Wschód. Jest to zatem pierwszy przykład noszenia różańca świętego przy habicie, chociaż jeszcze nie powszechnie i nie przy pasie. We wrześniu 1569 roku dominikański papież, święty Pius V, w bulli Consueverunt Romani Pontifices uznał za „pobożne przekonanie” legendy wiążące Dominika z różańcem świętym, zazwyczaj łączonym z Alanem de la Roche. Bulla ta udzielała także odpustów dla osób odmawiających go i rozważających jego tajemnice. Następnie z 1571 r. pochodzi pierwsza znana wzmianka o różańcu w jakichkolwiek ustawach Zakonu jako całości. Kapituła generalna, która odbyła się w Rzymie w tym właśnie roku, nalega na propagowanie różańca na kazaniach. Nie zaskakuje to, jako że był to rok wielkiego zwycięstwa nad muzułmańską inwazją na chrześcijańską Europę w bitwie pod Lepanto — zwycięstwa, które papież Pius V przypisał modlitwie na różańcu.

440px-doctrina-cristiana

Św. Dominik, bez różańca przy habicie, 1593

Jednak przed rokiem 1583 kapituła generalna z Rzymu wymieniła po raz pierwszy odmawianie różańca świętego w rozporządzeniu dla całego zakonu: pozwoliła braciom świeckim i tercjarzom (conversi et seculares) na zastąpienie stu Pater i Ave w suffragiach za zmarłych pięcioma dziesiątkami różańca. W 1596 r. zakon nadał tytuł „Matki Bożej Różańcowej” nowej prowincji Filipin i Orientu. Nie znalazłem jednak żadnego świadectwa, jakoby istniejąca w posiadłościach hiszpańskich praktyka noszenia różańca na szyi rozpowszechniła się gdziekolwiek poza misjami hiszpańskimi. Na przykład w 1593 r. tytułowa strona hiszpańskiego katechizmu wciąż ukazuje św. Dominika bez różańca przy habicie. Można to zobaczyć na ilustracji po lewej stronie.

Niemniej jednak, jak jasno ukazuje przedstawienie św. Marcina de Porres w starszym wieku, które zamieściłem we wcześniejszym artykule, co najmniej w hiszpańskich posiadłościach noszenie różańca na szyi stało się czymś powszechnym, a nawet zwyczajowym. Następnie w 1670 r. na kapitule w Rzymie wprowadzono codzienne recytowanie różańca w chórze przez wszystkich braci, tak kapłanów, jak i braci świeckich; i wymóg ten obowiązuje do dziś dnia, jeśli nie przeszkadzają w tym obowiązki duszpasterskie.

330px-saintdominic

Św. Dominik noszący różaniec, autorstwa C. Coello

Świadectwa artystyczne ze schyłku XVII w. sugerują, że to właśnie w tym okresie noszenie różańca, teraz na pasie, stało się w końcu „powszechnym” zwyczajem. Śledzenie wprowadzania zwyczajów jest bardzo trudne, ale przedstawienia artystyczne są zwykle dobrą wskazówką. I właśnie w latach 60. i 70. XVII wieku artyści po raz pierwszy zaczynają przedstawiać świętych dominikańskich noszących różaniec. Dobrym przykładem z tego okresu jest zamieszczony po prawej obraz hiszpańskiego malarza z okresu późnego baroku, Claudia Coello (1642–1693). Ukazuje on św. Dominika noszącego dominikański różaniec maryjny, zawierający 15 dziesiątek. Nie twierdzę, że to najwcześniejszy przykład takiej ikonografii; jest on tylko najwcześniejszym znalezionym przeze mnie. Jeśli ktoś z czytelników zna przykład datowany wcześniej, będę szczęśliwy, jeśli będę mógł go dołączyć do tego artykułu.

sta_rosa_de_lima_por_claudio_coello

Św. Róża z Limy z różańcem

Interesujące, że ten sam artysta wiedział, iż św. Róża z Limy (1586–1617) mogła nosić różaniec na szyi, gdyż taka była praktyka wśród dominikanów w Peru w jej czasach — nawet, chociaż całą resztę jej stroju oddał niewłaściwie, malując ją w habicie mniszki klauzurowej, zamiast tercjarskim, który mogła nosić (biały welon, brak szkaplerza, biała tunika, czarny płaszcz).

Wnioskuję zatem, że zwyczaj noszenia różańca przy habicie stał się mniej lub bardziej powszechny w końcu XVII w. Stało się to z pewnością przed początkiem wieku XVIII, ponieważ nie znam żadnych obrazów przedstawiających dominikanów, pochodzących z tego stulecia lub kolejnych, które by go nie miały. Jeżeli jednak ktoś zna obraz pochodzący z tych późnych czasów i ukazujący dominikanina bez różańca przy habicie, proszę o powiadomienie mnie, a włączę go do tego artykułu.

 

Źródło: „Dominican Liturgy” za zgodą o. Augustine’a Thompsona OP
Tłumaczenie: Dominika Krupińska