Plakat 
Zaczął się październik, miesiąc modlitwy różańcowej. 6 i 27 października zapraszamy na Msze wotywne o Różańcu Najświętszej Maryi Panny, celebrowane w rycie dominikańskim przez o. Wojciecha Gołaskiego OP (kościół św. Idziego w Krakowie, godz. 15.30). A w ramach przygotowania do modlitwy zapraszamy do zapoznania się z historią modlitwy różańcowej, którą zamieszczamy poniżej. Są to fragmenty publikowanego przez nas tłumaczenia książki „Historia liturgii dominikańskiej” Williama Bonniwella OP (s. 268–269, 301–302, 327–328, 349-350).

Pobożność różańcowa

[W XV wieku] dominikanie w północnej Europie zaangażowali się w głoszenie nabożeństwa, które w ciągu wieków miało przynieść wielu milionom katolików niezliczone błogosławieństwa. Według najnowszych historyków były to narodziny nowego nabożeństwa; jednak ci, którzy je upowszechniali, twierdzili, że były to tylko ponowne narodziny starej pobożności[1]. Niezależnie od końcowego werdyktu historii, dotyczącego dyskusyjnego pochodzenia różańca, sam istotny fakt jest bezsporny: w ostatniej ćwierci XV wieku dominikanie zaczęli rozpowszechniać nabożeństwo znane dzisiaj jako różaniec. Od tamtego czasu do dzisiaj zakon dominikański nieprzerwanie używa różańca, nieustannie głosi pobożność różańcową, pisze niezliczone artykuły i książki o różańcu oraz zakłada konfraternie różańcowe na całym świecie. Czegoś takiego Kościół nie widział nigdy w historii: potężny zakon całkowicie i wiek za wiekiem angażuje wszystkie swe zasoby w dzieło przekształcenia modlitwy typowej dla pobożności prywatnej w codzienną modlitwę każdego członka Kościoła powszechnego.
Ruch ten zapoczątkował Alan de la Roche, mistrz teologii. Wierząc, że otrzymał specjalną misję, i utrzymując, że jedynie rozbudza na nowo nabożeństwo objawione świętemu Dominikowi przez Najświętszą Maryję Pannę, dominikanin ten przez wiele lat żarliwie propagował różaniec w całej północnej Francji, Flandrii i Niderlandach[2]. Umierał (w święto Narodzenia Matki Bożej 1475 roku) z pociechą, że jego bracia dominikanie gorliwie kontynuują jego pracę i że przyniosła już ona błogosławieństwa daleko przekraczające jego oczekiwania. Inne zakony i cała armia księży świeckich włączyła się później całym sercem w tę kampanię, ale obfite i niepodważalne świadectwa jasno dowodzą, że ruch ten zapoczątkowali i ożywili tylko i wyłącznie dominikanie. Prawdę tę przedstawił w wydaniu „Żywotów świętych Butlera” Herbert Thurston: „Jeśli trzeba będzie porzucić ideę wynalezienia czy nawet propagowania jego użycia przez samego świętego Dominika, to nazywanie zachodniego różańca dominikańskim nie będzie wcale mniej poprawnie; bracia jego zakonu nadali mu jego dzisiejszy kształt i przez czterysta pięćdziesiąt lat gorliwie rozpowszechniali jego używanie na całym świecie, przynosząc w ten sposób niezliczone błogosławieństwa niezliczonym duszom i śpiewając przed Bogiem nieprzerwany hymn chwały. Nie ma chrześcijanina tak prostego czy tak nieuczonego, aby nie mógł używać różańca; różaniec może być narzędziem zarówno wysokiej kontemplacji, jak i najprostszej prośby czy westchnienia, a jako forma prywatnej modlitwy ustępuje tylko psalmom biblijnym i tym modlitwom, przy użyciu których Kościół jako Kościół wychwala Wszechmogącego Boga i Jego Chrystusa”[3].

Ustanowienie święta Najświętszego Różańca

Pozostaje do rozważenia jeszcze kilka interesujących punktów. Pierwszym z nich jest ustanowienie święta Najświętszego Różańca. W ciągu XV i XVI wieku Europie coraz potężniej zagrażali Turcy. Opanowali Bałkany, zdobyli Konstantynopol, położyli kres cesarstwu grecko-rzymskiemu i dotarli do samego serca Węgier. Wskutek niezmordowanych wysiłków Piusa V powołano flotę chrześcijańską, mającą unicestwić marynarkę turecką. Chrześcijanie pod przywództwem księcia Juana de Austria zlokalizowali flotę turecką w cieśninie Lepanto u wejścia do Zatoki Korynckiej (7 października 1571 roku). Siły wrogów były mniej więcej równe pod względem liczby i wielkości okrętów[4]. Bitwa zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem chrześcijan; zatopiono piętnaście okrętów wroga i zdobyto sto siedemdziesiąt, a reszta floty szukała ratunku w ucieczce.
W odległym Rzymie w chwili zwycięstwa papież otrzymał nadprzyrodzone objawienie o sukcesie floty chrześcijańskiej[5]. W ramach dziękczynienia nakazał, aby co roku w tym dniu w martyrologium znajdowało się wspomnienie Matki Bożej Zwycięskiej. Jego następca Grzegorz XIII uważał jednak, że to nie wystarczy. „Ponieważ bitwa została stoczona w pierwszą niedzielę października” — mówi Benedykt XIV — „w dniu, w którym stowarzyszenia różańcowe zgodnie z własnymi zwyczajami wszędzie organizują procesje i najgoręcej modlą się do Boga, można pobożnie wierzyć, że te modlitwy, przez orędownictwo Dziewicy Maryi, wielce przyczyniły się do zwycięstwa. Dlatego… Grzegorz XIII nakazał, aby od tej pory w pierwszą niedzielę października obchodzić uroczyste święto o nazwie Święto Różańca… w rycie podwójnym większym. Przywilej ten rozszerzył jednak tylko na te kościoły, w których wybudowano kaplicę lub ołtarz Najświętszej Maryi Panny Różańcowej”[6].

W 1615 roku dwa zwyczaje szeroko już rozpowszechnione w zakonie uznano za obowiązkowe.
„Ze względu na naszą szczególną pobożność do Najświętszej Maryi Panny, patronki naszego zakonu, i z wdzięczności za niezliczone łaski, jakie otrzymujemy z jej rąk, a szczególnie za możliwość ucieczki pod jej obronę w tych nieszczęśliwych czasach… zarządzamy, że we wszystkich naszych domach… co sobotę po Salve Regina śpiewana będzie litania do Najświętszej Maryi Panny. [Ponadto] zgodnie z pobożnym zwyczajem, rozpowszechnionym w większości naszych prowincji, za każdym razem podczas recytowania Sub tuum praesidium w chórze nasi bracia i siostry mają klęczeć przez całą antyfonę”[7].
Litanie do Najświętszej Maryi Panny zaczęły się pojawiać w XII wieku, ale były modlitwami pobożności ściśle prywatnej i pozostawały nimi przez kilka wieków. W brewiarzu rzymskim pojawiają się dopiero kilka lat po reformie Piusa V. Litanię loretańską oficjalnie zatwierdził Sykstus V w 1587 roku[8]. W 1613 roku Paweł V nakazał śpiewanie jej co sobotę w kościele Matki Bożej Większej. Uprzedzając działania kapituły z 1615 roku, generał włączył litanię do brewiarza dominikańskiego w 1614 roku. Jeśli generał nie czekał na działanie kapituły, to nie czynił tego również zakon; akta kapituły mówią nam bowiem, że praktyka śpiewania litanii była już „zwyczajem w wielu domach naszego zakonu”[9].

W 1706 roku kapituła generalna poprosiła [generała] Cloche’a o skierowanie do Stolicy Świętej prośby o zgodę na rozszerzenie święta i oficjum Różańca Świętego w pierwszą niedzielę października na cały Kościół powszechny[10]. Wysiłki generała zakończyły się powodzeniem dopiero po odniesieniu przez księcia Eugeniusza decydującego zwycięstwa nad Turkami pod Peterwardein na Węgrzech (5 sierpnia 1716 roku). Wydaje się, że data zwycięstwa, 5 sierpnia, pierwotnie dzień święta świętego Dominika, a teraz Matki Bożej Śnieżnej, odniosła skutek; i 3 października 1716 roku Klemens XI rozszerzył święto Różańca Świętego na Kościół powszechny. Papież łączy w dekrecie zwycięstwo pod Peterwardein i zdjęcie oblężenia Korfu dziesięć dni później z modlitwami i procesjami odbywanymi przez członków konfraterni różańcowej[11].

Oficjum święta Różańca Świętego

Na początku, gdy zakon otrzymał święto Różańca Świętego, używał w brewiarzu oficjum Narodzenia Pańskiego, zmieniając każde wystąpienie słowa nativitas („Narodzenie”) na solemnitas „uroczystość”[12]. W różnych prowincjach ułożono i stosowano kilka specjalnych oficjów tego święta, ale kapituła z 1580 roku potępiła je i nakazała braciom używanie oficjum Narodzenia Pańskiego[13]. Kiedy generałem był Sisto Fabri, w brewiarzu pojawiło się kolejne specjalne oficjum ku czci różańca. Uznano je jednak za niezadowalające i kapituła z 1589 roku skierowała do generała prośbę o zbadanie różnych oficjów ułożonych przez ojców, wybranie najlepszego i uzyskanie od Stolicy Świętej aprobaty dla stosowania go w zakonie[14]. W następnym roku, w wydaniu [generała] Beccarii, zamieszczono poprawioną wersję poprzedniego oficjum; ze starego oficjum utrzymano specjalne hymny pierwszych i drugich nieszporów, matutinum i laudesów. Jednak wersja ta nie przetrwała reformy przeprowadzonej przez [generała Jerónimo] Xavierre’a i, nie licząc specjalnych lekcji, zakon jeszcze raz powrócił do oficjum Narodzenia Pańskiego[15]. W 1726 roku zasugerowano, że antyfony oficjum powinny się odnosić do tajemnic różańca. Opracowano takie oficjum i zostało ono zatwierdzone przez Benedykta XIII dla całego duchowieństwa, ale nie przyjęli go nigdy nawet dominikanie. W końcu Eustachio Sirena i niektórzy inni dominikanie, używając jako wzoru starszego oficjum, ułożyli doskonałe oficjum, które obecnie znajduje się w użyciu. Jego piękno i wspaniałe hymny uzyskały najwyższe pochwały liturgistów i hymnologów[16]. Pierwsze trzy hymny napisał Agostino T. Ricchini, Mistrz Świętego Pałacu; hymn drugich nieszporów ułożył zaś Sirena[17]. Zakon dominikański przyjął nowe oficjum zaraz po zatwierdzeniu go przez Benedykta XIV (1 września 1756 roku).

Przypisy:
  1. Scheeben podsumowuje całą sprawę następująco: „Die Stiftung des Rosenkranzes durch Dominikus läszt sich historisch nicht nachweisen. Trotzdem bleibt der Predigerorden der Orden des Rosenkranzes. Uber die vorsichtig abgewogene These von Cuiper (Acta SS., 1 Aug., 437), die Stiftung des Rosenkranzes durch Dominikus betreffend lasse sich nichts sicheres aussagen, ist man bisher nicht hinausgekommen” (Der heilige Dominikus, s. 438, przypis 218). []
  2. SSOP, t. I, s. 349 nn. []
  3. Dz. cyt., październik, 84. []
  4. Pastor, History of the Popes, XVIII, s. 419. []
  5. Acta SS., I Maii, s. 688. []
  6. De Festis, t. II, s. CLXVIII, 379. []
  7. Acta Cap. Gen., VI, s. 241. []
  8. De Santi, Le Litanie Lauretane, s. 38. []
  9. Zwyczaj ten zakon zapożyczył od swoich konfraterni różańcowych, które miały w zwyczaju śpiewać litanię do Najświętszej Maryi Panny. Książka opublikowana w Rzymie w 1593 roku zawiera muzykę skomponowaną przez słynnego Palestrinę do litanii do Maryi Panny, „która była śpiewana we wszystkich kaplicach Stowarzyszenia Różańcowego”. Litania jest podzielona na pięć części, odpowiadających pięciu dziesiątkom różańca. Por. De Santi, s. 40–41, 105–107. Litania zamieszczona w brewiarzu z 1614 roku zawiera dwa interesujące dodatki. Po wezwaniu Regina Virginum dominikanie wstawili: Regina Praedicatorum. Kapituła z 1656 roku (Acta Cap. Gen., VI, s. 395) nakazała jego wykreślenie, gdyż czynił on z powszechnej modlitwy modlitwę jednego zakonu. Po Regina Sanctorum omnium następowało Regina Sacratissimi Rosarii. Jako że dominikanie włączyli to zdanie przed dekretem z 1631 roku, zakazującym wprowadzania do litanii jakichkolwiek dodatków, Kongregacja Obrzędów zezwoliła w 1675 roku konfraterniom różańcowym na jego używanie. Leon XIII rozszerzył go na cały Kościół (1883). []
  10. Acta Cap. Gen., VIII, s. 349. Do tamtej pory w kościołach, w których nie było ołtarza różańcowego, zwycięstwo chrześcijan pod Lepanto obchodzono w pierwszą niedzielę października pod tytułem Matki Bożej Zwycięskiej. Por. Holweck, Calendarium Festorum, s. 351. []
  11. Kellner, Heortology, s. 270–271; Benedykt XIV, De Festis, s. IIa, CLXIV–CLXXI. []
  12. Acta Cap. Gen., V, s. 173. []
  13. Tamże, s. 198. []
  14. Tamże, s. 293. []
  15. Por. brewiarz z 1607 roku, s. 833–836. []
  16. Mówiąc o współczesnych oficjach w brewiarzu, Guéranger zauważa: „Na pochwałę zakonu dominikańskiego należy powiedzieć, że bronił on swego brewiarza przed wysiłkami innowatorów i jako jedyny w naszych czasach zachował liturgiczną inspirację wymaganą przy układaniu nowych świąt ku czci świętych. Oficja Piusa V, Róży z Limy, Ludwika Bertranda, Katarzyny Ricci pasują równie doskonale do tonu XIII wieku, jak najstarsze oficja tego zakonu. Oficjum Różańca Świętego, opracowane w ostatnich czasach, ukazuje, że ten sławny zakon nie utracił swoich tradycji”. Por. Institutions Liturgiques, t. I, rozdz. 12, s. 339–340. []
  17. Te hymny brewiarzowe zostały zatwierdzone dopiero w 1797 roku i to tylko dla dominikanów z Księstwa Parmy; w 1825 roku pozwolenie to zostało rozszerzone na cały zakon. Chevalier (Repertorium Hymnologicum) myli się, przypisując wszystkie te hymny Sirenie. Sirena napisał trzy hymny do starego oficjum różańcowego, ale tylko jeden z nich został wybrany do aktualnego oficjum. Por. Acta S. Sedis… pro Societate SS. Rosarii, t. I, s. 59–60, t. II, s. 803 nn., s. 828 nn.; Fontana, Constitutiones, etc. (wyd. 1862), s. 428; Benedykt XIV, De Festis, s. IIa, CLXVI–CLXXII, s. 378 nn. []